Parapety
04 lutego 2008, 22:55
Ludzie są beznadziejni. Ja rozumiem, że są parapety i klamki od zachrystii ale by urodzić się firanką? Wkurzają mnie pewne osoby. Wkurzają mnie swoją głupotą, ignorancją, arogancją i niechlujstwem. Nie lubię bardzo jak ludzie się opierdalają, leniuchują i raptem na koniec budzą się ze swego letargu i mają pretensje do wszystkich naokół, że czegoś nie wiedzą. No szlag mnie trafia jak takie istoty się nie interesują niczym a potem udają biedne sierotki i użalają się nad swoim życiem i losem.
Ludzie! Chcecie by coś było zrobione dobrze - zróbcie to sami! Umiecie liczyć? Liczcie na siebie!
Poza tym wkurza mnie jak niektórzy kombinują by się wykręcić od roboty. Żeby coś osiągnąć to trzeba na to zapracować i tyle. Nic nie ma za darmo na tym świecie. To co osiągnąłem w życiu wypracowałem własnymi rękoma. Nie jestem święty, wiem, że np. uczę się stanowczo za mało ale jednak się uczę, a nie obijam i potem płaczę, że egzamin trudny był. Jest czas na rozrywkę i jest czas na pracę. Jeśli ktoś nie umie tego rozdzielić to niech potem nie płacze, że życie dało mu kopas dupas.
Dodaj komentarz