Święta święta i po wódce
10 kwietnia 2007, 19:21
Wprawdze zbytnio nie mam pomysłu co by tu napisać ale aby nie było, że zaniedbuję bloga:
Święta się skończyły, udało mi się przeżyć zjazd rodzinny i komunię brata. Obyło się bez ofiar (tylko jedna zbita ręka). Teraz po okresie obiboctwa powrót do nauki. I to solidnej (ale dopiero od jutra:).
Wczoraj gadałem (piłem) z Chinką z Malezji, studiującą w Wielkiej Brytani, która przyleciała na święta do Polski i tak doszedłem do wniosku, że mój angielski nie jest wcale taki zły =]
Poza tym koniec świata nie nastąpił, życie toczy się dalej - toteż wszystko po staremu. No może poza faktem, że pewnie utracę kontakt z jedną ukochaną osobą...
Dodaj komentarz