Archiwum maj 2007


xxx
Autor: angelous
30 maja 2007, 23:24

 KONIEC MATUR!!!

Moje matury zakończyły się bardzo opytmistycznym akcentem w postaci otrzymania 100% z matury ustnej z języka polskiejgo:D Temat o Marii Magdalenie rulez:D Jestem dumny z siebie, nie ukrywam tego:D Wiem, że stać mnie na więcej ale no cóż, nie będę się wywyższał. Chciałbym podziękowac Zającowi, który pomógł mi z tym tematem w dużym stopniu chociaż za pewne nie zdaje sobie sprawy, że aż w takim - DZIEKUJĘ:*

Dzisiaj, pierwszy raz w życiu poczułem, że mam jakieś przywileje w mojej (byłej) szkole... A mianowicie mogę bez problemu wchodzić już głównym wejściem i patrzeć z góry na dyżurnych^^. Pan M. (ten brodacz w okularach) oficialnie to potwierdził=] Niah niah za dużo wina skoro się cieszę z takich rzeczy=]

P.S. Buziaki dla wszystkich, których kocham:*

Dialog
Autor: angelous
29 maja 2007, 21:51

 - Kim jestem?
- Jesteś Człowiekiem.
- Po co jestem?
- Za wcześnie Ci to wiedzieć.
- Czy muszę być?
- Wszystko zależy od Ciebie...

Absurdu ciąg dalszy...
Autor: angelous
27 maja 2007, 18:27

 "Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę "Teletubbies" i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej - deklaruje w rozmowie z "Wprost" rzeczniczka praw dziecka, Ewa Sowińska.Chodzi o sugestie, że popularny animowany program dla najmłodszych promuje homoseksualizm. - Słyszałam o tym problemie. Sprawa jest niezwykle delikatna, bo ta bajka jest wyjątkowo przez dzieci lubiana."

Zostwie to bez komentarza... Mam tylko nadzieje, że nie dobiorą się do Smerfów... =P

W końcu odzyskałem głos=]. W piątek bardzo mądrze wypiłem zimne piwo będąc strasznie zgrzanym. Do tego doszło gadanie po angielsku przez bite 40 min. Efektem tej mieszanki było to, że w sobote nie mogłem powiedzieć ani jednego słowa, ba, nie mogłem nawet przeklnąć=] Na szczęście już jest lepiej.

Praktycznie cały weekend poświęciłem na naukę prezentacji z polaka. Chociaż i tak wiem, że mnie zje stres i przez przypadek zamiast pokazać różne sposoby przedstawiania Marii Magdaleny to udowodnie, że dała ona początek dynastii we Francji=] A co mi tam, żyje się tylko raz i wszystkiego trzeba spróbować=]

Dzisiaj przejżałem testy do CAE - załamka. Mogłem się tego nie podejmować i zdawać w następnym terminie bo 2 tygodnie na cały kurs to trochę mało... Najwyżej się przejadę do Białegostoku na wycieczkę. Kto jedzie ze mną? Pytam serio=]

Kończę bo słoneczko mi przygrzało i piszę takie głupoty, że głowa mała.
Elo \m/

Co z tą Polską?
Autor: angelous
23 maja 2007, 22:31

 No ręce mi normalnie opadają jak czytam wp czy onet. A telewizję to już z daleka omijam. Aby tylko nie trafić na jakieś debaty polityczne. Zwłaszcza z udziałem LPR=/. Cytat z wp.pl:

"Sejmowa Komisja Rodziny i Praw Kobiet dyskutowała o projekcie ministerstwa edukacji, który przedstawiała Hanna Wujkowska, doradca ministra Giertycha. Jej zdaniem, na świecie panuje moda na homoseksualizm, który jest podobnym uzależnieniem jak uzależnienie od pornografii, internetu, zakupów czy antykoncepcji."

Nic tylko wystrzelać takich ludzi. Mam ochote nabić na pal tego kogoś, kto powiedział że Polska jest tolerancyjnym krajem. Najlepiej świadczy o naszej tolerancyjności wypowiedź naszego ministra ("Wstrętni pederaści"). W "Szkle kontaktowym" padł niegdyś dobry text: "Podczas II Wojny Światowej rząd był w Anglii, a naród w Polsce, a teraz rząd jest w Polsce ale za to naród w Anglii." Ja tylko czekam aż nasi rządzący zaczną głosić że Jezus był Polakiem...

Miałem ochotę jeszcze ponarzekać na pana Romka ale mogłoby to się źle skończyć dla mojego komputera. Co z tego, że zrobił z nas króliki doświadczalne i zminimalizował szansę na dostanie się na studia. Nie ma to jak namieszać, a potem wycofywać się ze swojej decyzji bo przypadkiem jest ona niezgodna z konstytucją...

Kto mi kupi bilet do Anglii?

P.S. Teraz, po napisaniu tej notki, czekam tylko aż do moich drzwi zapuka ABW...

Miejsce na Twoją reklamę
Autor: angelous
21 maja 2007, 21:56

 Co za zwariowany dzionek. Podudka w środku nocy (6.30). Wyprawa na piwo na cypel z Solą i Zmutowany.. eee Zbuntowanym Chłopczykiem. Nabijanie się z Jarka. Martwienie się gdy ten nie wypływa na powierzchnię (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi:)... Zabawa w wodzie (kompletnie nie rozumiem czemu się innym nie podobała...). Powrót do domu. W międzyczasie lekcja historii. Zmaganie się z alergią i narkotyzowanie się prochami. Wyprawa na wykłady (drżyjcie narody, robie prawko!). Powrót nach Hause. Odpoczynek. Spacer nad rzeczke. Po drodze telefon do Zająca. Powrót z nad rzeki z prędkością światła (nie lubie swojego żołądka...). Pisanie notki i zaraz lulu. No jeszcze przed lulu będzie tapu tapu.

Dzień byłby udany gdyby nie jeden niemiły incydent. Znowu wyszło, że jestem zły, niedobry i mam problemy innych w dupie. Nie wiem ile w tym prawdy. Wiem tylko, że jestem zmęczony i moja mózgownica już nie pracuje.

Poza tym powrót do starego nałogu... do Magic the Gathering=D Ech, znowu zaczną się zarwane nocki... A jak wrócę jeszcze do World of Warcraft to w ogóle nikt mnie nie będzie widział przez całe wakacje. Mam tylko nadzieje, że w tym roku nie zapomne chodzić conajmniej co 12 godzin do łazienki...

W piątek odebrałem swój certyfikat DSD II... Porażka - nie rozumiem co na nim mam napisane=D

Dość tego dobrego, znikam - POOF!