Archiwum 18 marca 2007


Marzenia
Autor: angelous
18 marca 2007, 19:08

 Z reguły nie lubię marzyć. Zwłaszcza o rzeczach, które są w pewnym, choćby znikomym stopniu możliwe do spełnienia się. Nigdy nie marze o przyziemnych rzeczach. Nie robie tego, ponieważ potem zbyt pali nas w duszy gdy dochodzi do nas, że rzeczywistość nie jest taka jaką chcielibyśmy by była. Co z tego, że podczas marzenia przez 5 minut czuje sie lepiej skoro potem jak skończe to przez 5h gorzej? Ale to wszystko co pisze to nie znaczy że w ogóle nie marze. Bo marze. Ale tylko o rzeczach, które są oczywiste, że się nigdy nie spełnią. W tych marzeniach jedynym elementem zaczerpniętym z tego świata jestem ja. Te marzenia pozwalają mi chociaż na chwile oderwać się od rzeczywistości i zapomnieć o trudach dnia powszechnego. A jak skańczam marzyć to nic takiego się nie dzieje. Nie boli. Bo wiem, że w tych marzeniach nic złego mi sie przytrafić nie może i moge tam wrócić kiedy mi się tylko żywnie podoba. 


Krew mnie zalewa jak patrze ile zrobiłem tutaj błędów składniowych i leksykalnych. Ale zbyt jestem zmęczony by je teraz poprawiać. Jutro mam spr z matmy i oczywiście nie mam podręcznika by móc chociaż zobaczyć jak wyglądają polecenia do zadań. No ale cóż, to tylko sprawdzian z przedmiotu z którego zdaje eee znaczy podchodze do matury>=]