Najnowsze wpisy, strona 20


Ferie
Autor: angelous
08 lutego 2007, 17:47

 Tylko jutro do szkoły i już ferie. Na większości blogów po wyrazie "ferie" jest zapewne emotka ":)", ewentualnie ":D" ale u mnie jej nie będzie, o! Pierwsze co mi przychodzi na myśl jak myśle o feriach to dużo nauki i odrabiania lekcji. No ale w sumie na to, to ja nie narzekam aż tak bardzo. Trochę pracy nie powinno mi zaszkodzić (mam taką nadzieje przynajmniej).

Ale boje się tych ferii. Boję się tego, że znowu zostane zapomniany, a do mojego durnego łba będą przychodziły durne pomysły jak rok temu. A konsewkencje tamtych ferii odczuwam do dzisiaj. Boje się co to będzie...

xxx
Autor: angelous
05 lutego 2007, 18:37

2007-02-05 18:37:56 - xxx 
 Już dawno nie pisałem i  tak pomyślalem by znaleść wolne 5 minut i usiąść do kompa:) Ale o czym tu pisać? Zmęczony jestem. Człowiek ma tyle natłoku pracy, że nawet w weekend nie może sie wyspać. A w gruncie rzeczy wychodzi na to, że i tak nic nie robie. Co z tego, że sie położe wcześniej spać skoro i tak głowe mam zaprzątniętą tyloma rzeczami, które musze nazajutrz zrobić, że w spokoju usnąć nie można?

Poza tym denerwują, a nawet drażnia mnie ludzkie zachowania. Nie pamiętam bym kiedykolwiek musiał patrzeć na tyle chamstwa, fałszu i debilizmu. Tak, ci ludzie też mnie męczą. A tego co widze na codzień to nawet w polityce się nie znajdzie.  Ale po maturze sobie w końcu od nich odpoczne:)

Czemu?
Autor: angelous
29 stycznia 2007, 21:04

2007-01-29 21:04:18 - Czemu? 
 Poniedziałek 28.01.2007 03.31
(notka powstała wcześniej ale z braku czasu dodaje dopiero teraz)

Czemu? Czemu tak się dzieje, że zawsze, ale to zawsze, gdy chcę dobrze, wychodzi źle? Ludzie się tylko wciąż na mnie zawodzą. Nie pamiętam już dnia, kiedy zrobiłem coś jak należy. Bardzo chcę się zmienić. Bardzo! Próbuję każdego dnia. Niestety, bezskutecznie. Nie chce taki być... Nie chce!

Idąc spać boję sie obudzić. Boję się, że wraz z nowym dniem znowu coś zrobię nie tak. Boję się tego co przyniesie nowy dzień.

Po raz częściej dochodzę do wniosku, że chyba byłoby lepiej gdyby mnie nie było. Różnica będzie taka, że już nikomu zatruwał życia, nikogo więcej nie będę irytował ani nie będę stwarzał wyimaginowanych problemów.

Nie nazwałbym tego żaleniem się nad swoim losem. Po prostu potrzebowałem wyrzucić to z siebie.

Powrót do przeszłości
Autor: angelous
26 stycznia 2007, 18:27

 Dzisiaj byłem w teatrze na sztuce pt. "Zdążyć przed Panem Bogiem". Jeden z aktorów wcielił się w postać Żyda, który przeżył zamknięcie w gettcie, a następnie samo powstanie żydowskie. Żyje on po dzień dzisiejszy. Opowiadał jak wyglądało życie jego narodu od momentu zgromadzenia ich wszystkich w gettcie, poprzez powstanie aż do ich ostatecznej eksterminacji... Dużo mi dało do myślenia to przedstawienie. Sprawiło, że zacząłem patrzeć na to wszystko z całkiem innej perspektywy. Z reguły ludzie wiedzą o tamtych czasach tylko tyle ile wyczytają w podręcznikach od historii, ale gdy usłyszą te opowieści od ludzi, którzy to doświadczyli, odbierają się to całkiem inaczej. Z emocjami i bez obojętności. W pewnym momentach słuchania wręcz wydaje się nam jakbyśmy wiedzieli przez co oni przeszli i co przeżyli. Ale tylko wydaje, bowiem nigdy nie będziemy w stanie pojąć, tego wszystkiego z czym oni musieli się borykać.

Dlatego piszę dzisiejszą notkę w hołdzie tym wszystkim, którzy wtedy polegli [*]

Coś się kończy coś zaczyna
Autor: angelous
24 stycznia 2007, 21:33

No więc stało się... założyłem bloga=] Ale to chyba bardziej pod wpływem "mody" niż z własnej potrzeby i inwencji. Zobaczymy co z tego wyjdzie=] W końcu będę miał okazję to przelania swoich myśli, przemyśleń i odczuć na "papier" i uwolnienia mojej zatłoczonej głowy od natłoku przeróżnych informacji. Wprawdzię żywię drobne obawy, że blog posłuży tylko do wyżalania się z moim wyimaginowanych problemów ale zobaczymy jak to będzie.


PS. Szablon jest tylko do czasu aż znajde lepszy więc nie uciekajcie za daleko=]